Pałam bardzo dużym sentymentem do swojego miasta i z niecierpliwością czekałem na zakończenie prac na gliwickim rynku. W niedzielę pierwszy raz miałem okazję zrobić duże "giro" po nowej płycie starego centrum miasta. Jak dla mnie bomba ale myślę, że całość najlepiej będzie prezentowała się w okresie letnim... Oj taaak te gorące wieczory przy zimnym piwku w plenerze... :] Najbardziej chyba cieszy mnie fakt iż w końcu zniknęła tak kosmiczno/góralsko/gangstreska kostrukca pod tytułem iglo! Masakra - budowla rodem ze stoku w Wiśle, do niczego nie podobna w centrum pięknego starego rynku. Mam nadzieję, że już nikt nie wyda zgody na stawianie podobnych wynalazków!
Parę słów więcej tutaj (http://www.nowiny.gliwice.pl/index.php/gospodarka/375-rynek-modernizacja)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz