Czyli dwa nowe zamiast trzech starych, oraz wycieczka z cyklu zwiedzamy Gliwice w sukni ślubnej :)
Ostatni plener z Asią i Robertem przebiegał w prawie ujemnej temperaturze, ale tym razem udało się! Plener nocny z temperaturą dodatnią w październiku to jest to! Plener rozpoczęliśmy od okolic dworca, gdzie para młoda otrzymała ogromną ilość życzeń od zgiętych w pół panów, które brzmiały mniej więcej tak "bwbuwbuuuuwyszyyyy bwuszuuuuu szzzzz yyyyyysssszzysszzyszzys njlepszego". Jak docierała do nich informacja, że flachy nie będzie odchodzili z żalem i rozgoryczeniem... Następnie planowałem trochę zdjęć w tramwaju. Tutaj miasto Gliwice przygotowało parę niespodzianek :) Zapomniałem o tym, że tramwajów już nie ma!!! No ok to zróbmy parę kadrów przy diabełkach, pod urzędem miasta... Tu kolejne zaskoczenie bo diabełki też nam zabrali :D Nic to! Nowe są lepsze... :) Poniżej krótka zajawka - reszta... Hmm... Postaram się jak najszybciej!!!
2 komentarze:
4 i 6 wymiata :) dla mnie bomba
zarąbiste masz te nowe zdjęcia, zarówno z tej jak i z poprzednich sesji, widać różnice i rozwój, są ekstra.
Prześlij komentarz